Do domu
Na razie stoi "skorupa" domu, a my ze Zbyszkiem wzięliśmy przykład z Edyty i Radka i zaczęliśmy już wyposażać sobie naszą (jeszcze nie w pełni istniejącą) kuchnię. Oto kilka z naszych "zabawek":
Tak, wiem - trochę tych zakupów jest. Tak nas jakoś wzięło.
W Londynie już cieplutko, więc pozdrawiam Was gorąco i oby do wiosny !